Wybrałem się na poszukiwanie zimy. Wyjechałem autobusem 31 z przystanku obok domu do Kręciwilka – wsi pod Częstochową. Potem żółtym i zielonym szlakiem idę do wsi Dębowiec. Pogoda typowo jesienna. Spotykam liczne stada saren, ale zdjęć mi się nie udało zrobić. Następnie przez wieś Biskupice idę w kierunku Gór Sokolich. Sokole Góry jako leśny rezerwat został objęty ochroną w 1953r. To ciekawe miejsce znajduje się na południe od Olsztyna, gdzie zajmuje powierzchnię 215 ha. Specyfiką tego obszaru są porośnięte lasem wapienne, jurajskie skały z licznymi formami krasowymi. Najwyższym wzniesieniem jest Góra Pustelnica - około 400 m n.p.m. Miejscami występuje tu buczyna karpacka oraz pojedyncze okazy modrzewia polskiego w wieku około 150 lat. Nazwa "Sokole Góry" nadana została przez okoliczną ludność, według której wzgórza zamieszkiwane były przez sokoły i puchacze. Osobliwością rezerwatu jest kilkanaście jaskiń i dużych schronisk skalnych. Teraz zielonym przez górę z krzyżem kieruję się do Olsztyna. Chwila odpoczynku w Olsztynie i dalej, czerwonym szlakiem Orlich Gniazd w kierunku Zielonej Góry. Teraz tylko do przystanku autobusu 11 i do domu. Już ciemno, dzień krótki, ale zimy nie widać nigdzie. Przeszedłem około 22 km.